Hej! Dziś kolejny szampon obiecujący wymarzoną objętość :)
Jakoś do tej marki długo nie mogłam się przekonać, kompletnie nie wiem dlaczego ;)
Mam na myśli tytułowy szampon do włosów Timotei z różowym grapefruitem ;)
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Selaginella Lepidophylla Aerial Extract, Citrus Paradisi Fruit Extract, Trehalose, Gluconolactone, Sodium Sulfate, Glycerin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Disodium EDTA, PPG-12, Propanediol, Benzophenone-4, BHT, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Cl 16255, Cl 47005, Cl 60730.
Opis( ze strony producenta):
Przywróć swoim włosom blask
Róża z Jerycha jest wyjątkową rośliną, która potrafi przetrwać na pustyni bez wody przez wiele miesięcy i odradza się do życia, gdy spadnie deszcz. Wykorzystaliśmy tę niewiarygodną energię i przelaliśmy ją do wszystkich naszych szamponów i odżywek. Dodaj swoim włosom energii i witalności dzięki nowemu Timotei z Różą z Jerycha.
Moja opinia:
Przede wszystkim bardzo wygodne otwieranie-na klik;) nie trzeba łamać sobie paznokci żeby otworzyć buteleczkę :) Sam szampon jest dość gęsty i świetnie się pieni,wystarczy naprawdę niewiele żeby dokładnie umyć włosy :) Nie podrażnił mi skalpu,nie zauważyłam zwiększonego wypadania. Po wysuszeniu faktycznie widać większą objętość jednak w ciągu dnia ona znika :) Myję włosy codziennie więc nie zauważyłam zwiększonego przetłuszczania.
Jedynie co,to moje końcówki coraz bardziej się rozdwajają i łamią (nawet na wysokości 4cm-wiem bo nie umiem opanować odruchu oglądania ich i odrywania;/).
Podejrzewam że to przez to że noszę już szalik i jest wietrznie dość :(
Czy mogę go Wam polecić? Z czystym sumieniem :) jest to naprawdę fajny produkt i faktycznie spełnia obietnice producenta :)
Zapłaciłam za niego ok 7 zł w promocji,myślę że to dobra cena,
regularnie kosztuje około 11 zł;)
Biorę udział w konkursie w którym są do wygrania tak cudowne rzeczy, że aż mdleję na sam widok :D Zachęcam Was również do wzięcia udziału ;)
Całuski,mua! :*
ja miałam Deep Brunette z tej serii i jak dla mnie-kompletna klapa :/
OdpowiedzUsuńTej "brunety" używa(ł) mój TŻ ale sobie chwalił:) co włos to opinia :)
Usuńod jakiegos czasu zastanawiam sie nad kupnem czegos z tej serii, ale jakos nie jestem przekonana :(
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam i nie żałuję, więc polecam ;)
UsuńCiesze się,że działał,ale ja jakoś nie kupię go,ostatnio nie lubię typowo drogeryjnych szamponów.
OdpowiedzUsuńteż to miałam,ale nie mam ostatnio czasu na bardziej świadome dbanie o włosy stąd na mojej półce wróciły typowo drogeryjne kosmetyki ;)
UsuńTeraz używam Timotei Moc i Blask i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńteż nad nim myślę ;)
UsuńTeż biorę udział w rozdaniu :) Miałam kiedyś jakiś timotei , ale coś mi nie służył.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to chyba się pozmieniały składy,ale nie jestem pewna ;) Każdemu służy coś innego ale też nie byłam przekonana do tej marki ;)
UsuńU mnie niestety szampony, które obiecują zwiększenie objętości się zazwyczaj nie sprawdzają ;/
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie:
kosmetyczneszalenstwa.blogspot.com
Ja staram się znaleźć idealny ale itak ta objętość trzyma się pół dnia, takie włosy;/
Usuń