wtorek, 6 sierpnia 2013

Co zabieram na wakacje?

Hej,dziś wyjeżdżam na wakacje i chciałabym się z Wami podzielić tym co ze sobą zabieram na te kilka dni.  
Zauważyłam, że wiele Bloggerek robi takie notki więc i ja zrobię swoją.
Przyznam szczerze, że po zrobieniu zdjęcia wprowadziłam małe korekty bo stwierdziłam, że jest tego za dużo :D Żałuję że od zawsze nie prowadzę bloga, pewnie moja torba byłaby o wiele lżejsza:D
Od lewej :
1. Kolastyna Bodyslim termoaktywne serum wyszczuplająco-antycellulitowe - biorę bo stosuję ostatnio w miarę regularnie a chcę napisać o nim notkę:) Chociaż jeszcze się zastanowię czy w ogóle się zmieści
2.Avon Skin So Soft mineralny olejek w sprayu  z polyskującymi drobinkami złota- konieczny na wieczorne spacery, opalone ciało pięknie blyszczy się w blasku księżyca <3
3.Krem antyseptyczny Himalaya -nie ruszam się bez niego już nigdzie. Działa nawet na ugryzienia komarów, mniej boli i nie zostają ślady:)
4. VademecumWhite fresh pasta do ząbków- tylko jej używam ostatnimi czasy i podobno mam bielsze zęby więc jak mogłabym wybrać inną :) poza tym jest mała, dzięki czemu mogę wziąć więcej rzeczy 
5.Garnier krem BB -nigdy nie wiadomo kiedy się przyda :D
6.Puder CCUK odcień 12 sunhaze- najlepszy puder jaki miałam kiedykolwiek za cenę 4,70zł! 
7. Żel- peeling do mycia twarzy- nie muszę chyba tłumaczyć czemu go biorę
8.pęsetka i zwyczajne maszynki do golenia Bic bodajże(wezmę minimum dwie:) ) 
9. opaska na oczy-obowiązkowy towarzysz snu tym bardziej, że jadę pociągiem
10. Cztery Pory Roku balsam rozświetlający z drobinkami złota-właśnie zastanawiam się czy go brać... Kocham go bardzo, pięknie pachnie i nawilża skórę, ale chyba będę musiała wybrać albo olejek albo balsam bo efekt na skórze praktycznie ten sam...(co radzicie?)
11.Avon Planet spa maseczka oczyszczająca pory kwiat lotosu-zrobię sobie małe spa i wystraszę Lubego:D
12. Odżywka do włosów Gloria 
13. Eveline odżywka do paznokci 8w1 (wezmę też jakieś 3 lakiery i zmywacz:)) MUST HAVE
14. Szampon dodający objętości Alterra papaya&bambus- świetnie sprawdza się na wakacjach,dodaje objętości i utrzymuje ją przez cały dzień,mimo wiatru itp ;)
15.Radox żel pod prysznic 
16.Lirene karotenowy olejek do opalania SPF6- mama kazała -.-
17. maska kallos placenta(przełożę tyle ile mi trzeba do czegoś mniejszego oczywiście:D)
18.sudocrem- na wszelki wypadek, w końcu nad morzem nie trudno o obtarcia...
19.Pantene serum scalające końcówki-by czuły się docenione;)
20.odświeżający dezodorant do stóp z talkiem, szałwią lekarską i olejkiem miętowym- przy takiej pogodzie to konieczność...

Taaak... uzbierało się. Do tego wezmę jeszcze eyeliner, tusz do rzęs szczoteczkę do zębówi dezodorant których zapomniałam do zdjęcia.
O większości z tych rzeczy chciałabym zamieścić posty jednak obok każdego o którym jeszcze nie bylo widzicie krótką opinię i dlaczego akurat to;)
Wy też bierzecie tyle rzeczy ze sobą na wakacje?Jaki jest wasz must have na taki wyjazd?



9 komentarzy:

  1. Łoo, naprawdę sporo! :) ja staram się brać mało, ale wiadomo jak to wychodzi w praktyce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooow duuuża kolekcja. Na wakacje biorę mniej kosmetyków, szczególnie do włosów - próbuję dać włosom odpocząć ;)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. zależy od wyjazdu co zabieram ze sobą :) ale zazwyczaj próbuję wziąć to co mi się najbardziej przyda i jest niezbędne

    OdpowiedzUsuń
  4. Troszkę tego jest.
    Ja bym zrezygnowała np. z sudocrem ponieważ Himalaya także nadaje się na skaleczenia i otarcia, wzięła balsam z 4 pór roku ponieważ przyda się nawilżenie. Poczytaj troszkę o tej odżywce Eveline 8 w 1 bo nie jest taka fajna jak się wydaje. Co do reszty to jak najbardziej przydatna :D
    Udanego wyjazdu. Wypoczywaj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny arsenał kosmetyczny bierzesz ze sobą:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od jakiegoś czasu staram się brać jak najmniej, bo doświadczenie pokazało mi, że połowy z tych rzeczy, które kiedyś zabierałam nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie uważam, żeby było tego aż tak dużo:) na pewno są to rzeczy, które są Ci potrzebne. Ja również na wyjazdy zabieram sporo kosmetyków, no bo jak nie zabrać szamponu do włosów, odżywki, żelu do mycia czy balsamu? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z doświadczenia wiem, że z części rzeczy się nie korzysta :) Zrezygnowałabym z rzeczy, które się dublują czyli albo balsam do ciała albo olejek, jedną odżywkę do włosów, jeśli lakier to jeden, góra dwa (bo i tak nie będziesz miała czasu ani ochoty na malowanie, no chyba, że jedziesz na miesiąc), podobnie z Sudocremem i Himalayą. Warto też kupić opakowania podróżne (np. w Rossmannie 1,99 za szt.) i tam przelać np. szampon czy odżywkę czy nie tachać całej butli :)
    Lepiej też wziąć mocniejszy faktor, tym bardziej jeśli będziesz spędzać dużo czasu nad dworze/nad wodą :)
    Ja zawsze brałam za dużo, teraz staram się ograniczać, a jak coś się okaże bardzo potrzebne, zawsze można dokupić na miejscu :) Szczególnie kiedy podróżuje się pociągiem waga bagażu nabiera znaczenia ;)

    Udanego odpoczynku i dobrej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :*!
Jeśli Cię zainteresowałam,dodaj mnie do obserwowanych użytkowników ;)